Historia - Willa Orion

Przejdź do treści
Historia
Willę Orion zbudował w latach 1927-1929 Kazimierza Średniawa z żoną Heleną wspólnie z Władysławem Okoniem i jego żoną Ireną. Zauroczenie niezwykłą panoramą z wierzchołka Antałówki sprawiło, że Kazimierz Średniawa wybrał właśnie to miejsce na tradycyjny drewniany dom z płazów w stylu zakopiańskim. W latach 2010-2013 został przeprowadzony kapitalny remont domu w sposób zachowujący jego charakter i klimat.
Władysław Okoń
Kazimierz Średniawa, Helena Średniawa (córka Kazimierza) i Stanisław Okoń (brat Władysława)
Willa Orion - widok z lat trzydziestych

Goście
Od samego początku w Willi Orion były dostępne pokoje gościnne. Na podstawie zapisów z zachowanej starej przedwojennej księgi meldunkowej i opublikowanej niedawno korespondencji Stanisława Ignacego Witkiewicza (znanego również pod pseudonimem artystycznym Witkacy) wiadomo, że co najmniej dwukrotnie, w marcu 1934 i lipcu 1939 roku mieszkała w Willi Orion jego bliska przyjaciółka Czesława Korzeniowska. Według ustnych relacji Witkacy nie tylko ją odwiedzał ale również sam pomieszkiwał w Orionie by odetchnąć od czasem napiętych relacji z ciotkami w pobliskiej Witkiewiczówce. Bywali tu również artyści malarze, pisarze, poeci i aktorzy, dla których inspiracją była piękna panorama górska za oknem oraz urok i spokój miejsca. W czasach współczesnych odpoczywali tu Piotr Skrzynecki - legendarny szef i konferansjer krakowskiej Piwnicy pod Baranami, aktorka Marta Lipińska z mężem reżyserem teatralnym Maciejem Englertem i aktor Artur Barciś.
Stanisław Ignacy Witkiewicz (Witkacy)
Czesława Korzeniowska
Piotr Skrzynecki
Maciej Englert

Kazimierz Średniawa
Kazimierz Paweł Średniawa urodził się w 1889 r. w Ostruszy w powiecie grybowskim w rodzinie nauczycielskiej. W 1908 r. zdał maturę i ukończył I Gimnazjum w Nowym Sączu. Następnie podjął studia na Politechnice Lwowskiej, które uwieńczył tytułem inżyniera lądowego. W czasie I wojny światowej został powołany do wojska. Przez rok brał udział w działaniach wojennych a potem pozostał w armii austrowęgierskiej jako kadet. Po zakończeniu działań wojennych zamieszkał w Opocznie. Pracował jako kierownik Biura Odbudowy. Jeszcze w okresie wojny ożenił się z Heleną z domu Okoń (siostrą ks. Eugeniusza Okonia, działacza radykalnego ruchu ludowego). Mieli dwójkę dzieci: córkę Helenę i syna Zbigniewa. Urodzona w Radomyślu Wielkim Helena Średniawa (1917 – 2002) w późniejszych latach pracowała w Zakopanem jako kustosz Muzeum Tatrzańskiego. Urodzony w Opocznie Zbigniew Średniawa (19232006) pracował w Warszawie Aeroklubie PRL i Centralnym Zarządzie Lotnictwa Cywilnego.
Tuż po odzyskaniu niepodległości Kazimierz Średniawa rozpoczął intensywną współpracę z ks. Eugeniuszem Okoniem, który był współtwórcą Republiki Tarnobrzeskiej. Tam zapoznał się z radykalnymi postulatami głoszonymi przez działaczy ludowych. Program Republiki odcisnął silne piętno w poglądach i późniejszej działalności Średniawy. Razem z ks. Eugeniuszem Okoniem był współtwórcą Chłopskiego Stronnictwa Radykalnego (ChSR). W latach 1924 – 1927 zasiadał w Radzie Naczelnej partii. Terenem działalności partii i jego głównym ośrodkiem była  Lubelszczyzna. Działalność członków ChSR ograniczała się głównie do wieców. Kazimierz Średniawa, wówczas urzędnik państwowy z Opatowa, podobnie jak prominentni działacze ChSR był szczególnie aktywny na wiecach przed wyborami do sejmu w 1922 roku. W 1922 r. został wybrany z okręgu nr 27 do Sejmu RP, gdzie zasiadał jako jeden z czterech posłów ChSR (razem z Janem Dziduchem, Janem Kudelą i Eugeniuszem Okoniem). W czasie, kiedy Kazimierz Średniawa zasiadał w sejmie angażował się także w działalność spółdzielczą na wsi. Był współzałożycielem spółdzielni chłopskiej „Zrzeszenie Spółdzielcze Jedność Chłopska”.
W 1927 r. Kazimierz Średniawa nabył parcelę w Zakopanem na Antałówce (ul. Antałówka 9 – obecnie ul. Antałówka na Wierch 13), gdzie wspólnie ze swoim  szwagrem Władysławem Okoniem wybudował w latach 1927-1929 drewniany dom z płazów w stylu zakopiańskim – willę „Orion”, która  stała się siedzibą rodzinną i bazą wypraw górskich do wybuchu wojny i potem po wojnie do końca lat 1950. Był zapalonym taternikiem w tradycyjnym stylu z czasów Mieczysława Karłowicza, miłośnikiem gór i narciarstwa. Odbywał długie wielodniowe letnie wyprawy z namiotem po Tatrach, a w zimie uprawiał narciarstwo skiturowe. Przed II wojną światową pracował w Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie. W czasie II wojny światowej pracował na terenie dawnego województwa lubelskiego. Zmuszony przez Niemców nadzorował budowę kolejki w lesie, w okolicy miejscowości Lipa, potajemnie współpracując z partyzantami.
W pierwszych latach po wojnie mieszkał i pracował w Warszawie. W latach 50. przeniósł się do Zakopanego. Następnie zamieszkał we Wrocławiu, gdzie pracował jako urzędnik wojewódzki na stanowisku nie wykorzystującym w pełni jego kompetencji zawodowych. Z dużym dystansem odbierał nową rzeczywistość społeczno-polityczną PRL, co wyrażał często przywoływaną sentencją – „moja filozofia życiowa, to góry, turystyka i słońce”. Zmarł w Warszawie w 1968 r. i tam został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.

Władysław Okoń
Władysław Okoń urodził się w roku 1891 w Radomyślu nad Sanem. Tam ukończył czteroklasową szkołę ludową. Już w tych początkowych latach pobierania nauki, miał szczęście zetknąć się z prawdziwym nauczycielem-pedagogiem-wychowawcą i miłośnikiem przyrody Maksymilianem Chmurą, bez reszty oddanemu swojemu powołaniu i powierzonym jego pieczy uczniom. Poświęcał im bowiem czas zarówno w szkole jak i po lekcjach. On to uczył ich nie tylko rozróżniać gatunki ale chronić i kochać przyrodę. Następnie ukończył w Rzeszowie gimnazjum, zdając w 1910 roku maturę. W tym samym roku wstępuje na Akademię Rolniczo-Leśną (Hochschule für Bodenkultur) w Wiedniu, uzyskując już po wojnie w 1923 roku dyplom inżyniera. Trudne czasy, w jakich przyszło mu żyć, obfitowały w niezwykłe wydarzenia, których był świadkiem, lub w których osobiście uczestniczył. W Wiedniu widywał cesarza Franciszka Józefa, poznał Włodzimierza Tetmajera, Wincentego Witosa, Ignacego Daszyńskiego, spotkał się ze znanym z rzeszowskiego gimnazjum Władysławem Szaferem, a także z nieznanym mu… Włodzimierzem Leninem na Babiej Górze, i będąc w niewoli w Rosji poznał… uczennicę Małgorzatę Fornalską. Poznał także generała Kazimierza Sosnkowskiego, ministra Gabriela Narutowicza, prezydentów Stanisława Wojciechowskiego i Ignacego Mościckiego, Juliusza Osterwę i Stefana Jaracza, mjr. „Hubala” w Lasach Suchedniowsko-Bliżyńskich i mjr. „Okonia” z Puszczy Kampinoskiej. Doświadczenie w pracy leśnika zdobywał odbywając praktyki, zarówno te przewidziane programem nauki jak i z własnego wyboru, we wzorowo urządzonych: przed I wojną – lasach arcyksięcia K. S. Habsburga w Zawoi, w niewoli – w znakomicie urządzonych zakładach tartacznych nad Wołgą i w lasach księcia M. A. Romanowa, po I wojnie światowej w lasach Księstwa Łowickiego (Lasy Spalskie), stanowiących tereny łowieckie najpierw cara Mikołaja II, a następnie najwyższych władz RP i w kolejnych nadleśnictwach, które prowadził. Z nabytym bagażem doświadczenia, w roku 1938 objął nadleśnictwo Bliżyn. Już w początkowym okresie wojny, od wojskowych władz niemieckich otrzymał polecenie wyrębu drzewostanu rezerwatu „Świnia Góra”. Polecenia nie wykonał pomimo jego ponowienia, chociaż groziło mu za to wysłanie do obozu koncentracyjnego. Pomimo zakazów niemieckich, przy pomocy Forstmeistera dr. Ufenrode, zatrudniał Żydów przy budowie drogi na Świnią Górę i sprzedawał im opał, ale w dokumentach podawał fałszywe polskie nazwiska. Okoń nie zgodził się na eksmisję staruszków Rozenbergów z domu. Jego osobista interwencja na prośbę matki i córki w siedzibie gestapo w Skarżysku–Kamiennej uratowała na pewien czas życie żydowskiego rzeźnika Herszka Pinkfasa (Pinkwasa) pomówionego o dostawę mięsa dla partyzantów. Ciągłe kontakty z walczącym podziemiem, mieszkanie w sąsiedztwie obozu dla jeńców Rosjan, którzy tysiącami ginęli z głodu, wycieńczenia lub od kul, stałe podejrzenia o sprzyjanie partyzantom spowodowały, że stres i obawy o życie swoje i najbliższych zwyciężyły. „Załatwił” sobie, pomimo okupacji, zwolnienie z pracy dla „podreperowania” chorego serca. W czerwcu 1942 roku wyjechał z Bliżyna. Na emeryturę odszedł w roku 1951 będąc nadleśniczym w Starachowicach. Zmarł w roku 1984 w Krakowie, gdzie został pochowany na Cmentarzu Rakowickim. Swoje wspomnienia spisał w książce Mój dwudziesty wiek wydanej przez wydawnictwo Ossolineum w 1990 r.
Wróć do spisu treści